Żołnierze!
Musimy być dumni, że przypadł nam w udziale zaszczytny i historyczny udział w osiągnięciu dawnych granic Polski. Pamiętajcie, że razem ze wzniesionymi na brzegu Dniepru sztandarami, winien wkroczyć tu porządek i sprawiedliwość, których Wy, żołnierze, macie być wyrazicielami i obrońcami. Dziś macie dać tego dowody. Rzucając w dniu dzisiejszym na szale losów Polski swoje młode życie, spełnicie swój względem Ojczyzny obowiązek. Ten cios ma powalić ostatecznie wrogów nie tylko Polski, ale i całego świata. Z okrzykiem „Niech żyje Polska” idźcie w bój i przynieście zwycięstwo.
Maładusz, k. Rzeczycy, 8 maja
Praca Marty Bondel na konkurs Historii Bliskiej za: Wojna 1919, „Karta” nr 32/2001.
1 pułk znajdował się od kilku dni w drodze, zmierzając dniem i nocą w kierunku Kijowa. Już o szóstej rano wkroczyliśmy do tego miasta. Pomimo wczesnej godziny, Bibikowski bulwar, którym szliśmy, przepełniony był tłumem ludzi, witających nas owacyjnie. Kobiety obdarzały nas kwiatami, a ponieważ był to czas kwitnięcia bzów, żołnierze nasi wprost tonęli w powodzi pięknych liliowych kwiatów.
Kijów, 8 maja
Mieczysław Lepecki, W blaskach wojny, Warszawa 1926, s. 223.